W czeluściach Android Market lubią kryć się przeróżne potworki. A to aplikacja wyświetlająca błędy Internet Explorer 6, to znowu gra o wściekłych gówienkach „Angry Turds”. Czasem zdarzy się jednak coś, co w zamierzeniu nie miało być złe. Rzeczywistość jednakże jest przeciwnikiem bezwzględnym. Dlatego w przypadku Discretion radzimy zachować wzmożoną ostrożność i dyskrecję.

Fabuła gry nie jest tym elementem straszącym. To przyszpilająca jakość grafik i tekstur. Ta szpilka wbijana jest niestety prosto w oko. Discretion chwali się być grą z gatunku RPG w pełnym 3D. Niestety – wiekowa Ecstatica z 1994 wyglądała lepiej. Gra wygląda jak bardzo wczesna alfa, w której dużo jest jeszcze do zrobienia. Klaustrofobiczne lokacje odstraszają, a piksele teł haratają źrenice.

Twórcy chwalą grę poprzez 10 różnych w pełni trójwymiarowych obszarów, dojrzałą i wciągającą fabułę z wieloma różniącymi się od siebie zakończeniami dla 4 postaci o różnych klasach. Atutem ma być również system walki z 48 unikalnymi specjalnymi umiejętnościami. To ostatnie zwłaszcza brzmi znajomo? Cóż, przypomina on trochę ten znany z produktów flagowych Square Enix (Final Fantasy).

Nie skreślamy zupełnie gry, ale szkoda, że twórcy za wyraźnie niedokończony graficznie projekt pobierają sporą kwotę. Podczas gdy Discretion Demo możemy wypróbować za darmo, pełna wersja gry to wydatek rzędu 5$.

339 KOMENTARZE

  1. po co informujecie o takiej g*wnianej aplikacji? Pytam serio bo to naprawdę zadziwiające. To naprawdę na Androida nie ma tytułów premium, które warto pokazać?

  2. No fakt, każda platforma ma takie kwiatki, ale God Gospod pomiłuj :) dajcie coś fajnego na ząb tudzież oko

  3. No co ty :) Mój młodszy brat codziennie gra z nią na moim smartphonie :D tylko nie wiem co widzie w tym grze.. zawsze doczepia się do mnie, żebym kupił pełną wersje.. ale nie jestem idiota, abym wydał 5dolców na takie g*wno.

Comments are closed.