Co takiego mają w sobie gry z lat 80. i 90. minionego stulecia, że cieszą się nieustającą popularnością? Któż raczy wiedzieć. Z pewnością jest tyle odpowiedzi, ilu miłośników tychże. Zapewne także z racji tego emulatory pozwalające uruchomić gry powstałe na systemy 8, 16 czy nawet 32-bitowe powstają jak grzyby po deszczu na każdą możliwą platformę. Nie inaczej jest z Androidem. Jak jednak okiełznać liczbę pozycji dostępnych na każdą z nich? Stworzyć system adekwatny dla Usługi Market. Tak oto powstaje Emulator ROMs.

Dwadzieścia lat temu, W czasach gdy telefony komórkowe służyły jeszcze jako narzędzie samoobrony, a technologia 16-bitowa była szczytem przemysłu elektroniki użytkowej, gry komputerowe w Polsce kojarzone były przede wszystkim z produktami firm Atari i Commodore. Nieliczni szczęśliwcy słyszeli, a już na pewno stykali się, z produktami święcącej tryumfy na Zachodzie japońską firmą Nintendo. To ta spółka oraz jej główna konkurentka – Sega – były głównymi uczestniczkami w wojnie o dominację na rynku konsol 4. generacji.

Ale co takiego możemy znaleźć w Emulator ROMs? Setki gier powstałych na systemy NES (8-bit), SNES, Sega MD/Genesis (16-bit), GameBoy Advance (32-bit). I tu jest właśnie pojawia się pierwsza wada aplikacji – brakuje klasycznego systemu GameBoy! Jej twórcy jednak zapewniają, że trwają prace nad wprowadzeniem pozostałych systemów: GB/GBC, PS1, CPS1/CPS2, Neogeo oraz MAME.

Na pochwałę zasługuje wsparcie programu dla emulatorów. Wraz z przejściem do interesującego nas działu, na samej górze ekranu znajdują się odnośniki do adekwatnych emulatorów w Android Market. Płatnych jak i darmowych. Ponadto istnieje możliwość uruchamiania gier bezpośrednio z poziomu Emulator ROMs. Jeśli aktualnie w naszym telefonie potrzebny emulator nie jest zainstalowany, wówczas aplikacja zwróci się do nas z pytaniem o chęć pobrania takowego z Marketu.

Wyszukiwanie jest dość intuicyjne i nie odbiega wiele od sposobu znanego w Usłudze Market. Co więcej – część elementów graficznych jest niezwykle znajoma. Problematyczne jest jednak przeszukiwania bogatych – trzeba przyznać – zasobów aplikacji. Mimo iż wszystko poukładane jest w kategorie (liczba tych uzależniona jest od platformy), to bardzo odczuwalny jest brak sortowania. Nie będziemy w stanie wyświetlić najpopularniejszej pozycji w danym momencie. Jest na szczęście wyszukiwanie po nazwie, więc nie będzie problemu z odnalezieniem chociażby Super Mario Bros. Dodatkowo pojawia się także opcja oznaczania gier jako Ulubione.

Emulator ROMs do pobrania bezpłatnie z Android Market. Jak to jednak z darmowymi aplikacjami bywa – coś za coś. W trakcie używania będziecie zmuszeni do pooglądania kilku reklam.

385 KOMENTARZE

Comments are closed.