Może słyszeliście lub czytaliście doniesienia z przeciwległego frontu położonego gdzieś w Cupertino i rewelacjach o tym, jak pewna firma z siedzibą w tej miejscowości gromadzi dane o lokalizacji niczego nieświadomych użytkowników jej produktów? W mijającym tygodniu światło dzienne ujrzała informacja świadcząca o tym, że iPhone’y i iPady z wbudowanym modułem 3G zapisują pozycję swojego użytkownika w ukrytym pliku. Dane te określane są na podstawie najbliższych anten telekomunikacyjnych.

Jak ta sprawa ma się do Google i platformy Android? Ano tak, że Mountain View robi dokładnie to samo. Z tą małą, a zarazem ogromną różnicą, że wyraźnie pyta czy my – użytkownicy – sobie tego życzymy. Pamiętacie może pierwsze uruchomienie swojego pupila tuż po wyjęciu go z pudełka, kiedy to na ekranie powitał nas zielony Andy? Jednym z pytań, które nam zadawał było to dotyczące gromadzenia anonimowych danych o naszym położeniu. W awanturze, którą wywołały doniesienia o praktykach Apple, Google wydało oświadczenie:

Wszelkie udostępnianie lokalizacji dla Androida jest opcjonalne dla wszystkich użytkowników. Przekazujemy im informację i możliwość kontroli nad gromadzeniem, udostępnianiem i wykorzystaniem lokalizacji w celu dostarczenia usług na najwyższym poziomie. Jakakolwiek dane o położeniu wysyłane do Google są anonimowe i nie są powiązane ze śledzeniem konkretnych użytkowników.

Na łamach Wall Street Journal rozpętała się debata na temat anonimowości tych użytkowników, których dane są zbierane. Jak się jednak okazuje, przesyłany wraz z nimi unikatowy identyfikator w żaden sposób nie koresponduje z danymi osobistymi, takimi jak numer telefonu, nazwisko czy adres e-mail. Z tego też względu możliwość kontroli nad położeniem właściciela danego telefonu praktycznie nie istnieje.

435 KOMENTARZE

  1. Jestem innego zdania. Jeśli google nie wie od kogo pochodzą dane o użytkowniku to po co im te dane? Na pewno jest to powiązane z kontem google. Jeśli google chce wciskać mi reklamy i inne rzeczy na podstawie mojego położenia to musi wiedzieć że ja to ja.

Comments are closed.