Czy przy zakupie smartfonu, który okazał się być produktem Samsunga opartym na platformie Android, kierowaliście się m.in. chęcią zmniejszenia dochodów amerykańskiej korporacji z Redmond? Mamy dla Was złą wiadomość: Microsoft żąda od koreańskiego producenta 15 dolarów za każdy sprzedany egzemplarz urządzenia wykorzystującego system operacyjny Google – donosi agencja Reuters. Za co? Jak zwykle, patenty.
Nieoficjalnie wiadomo, że Samsung chciałby obniżyć tę kwotę do 10 dolarów od sztuki. W zamian skłonny jest przystać na silniejszą współpracę, wykorzystując platformę Windows Phone – dodaje agencja cytując anonimowe źródło gazety Maeil Business Newspaper. Koreański producent odcina się na razie od spekulacji i nie chce komentować tych doniesień.
Microsoft wydaje się być brutalnym drapieżcą. W kwietniu ubiegłego roku firma poinformowała o podpisanym porozumieniu z HTC, w ramach którego tajwański producent płaci amerykańskiej korporacji za każdy sprzedany przez siebie smartfon z Androidem.
Samsung to znaczniej bardziej łakomy kąsek niż HTC, będący w tej chwili na 5 miejscu wśród światowych producentów urządzeń przenośnych. Koreański wytwórca już w tej chwili jest najpopularniejszym producentem sprzętu z Androidem w Stanach Zjednoczonych. Na dodatek analitycy przewidują, że lada moment obejmie prowadzenie na rynku światowym, zrzucając z tronu po ponad 10 latach fińską Nokię. Na dodatek opublikowane ostatnio wyniki sprzedaży Galaxy S II wyraźnie udowadniają, że przychód z wykorzystywanych patentów będzie solidnym zastrzykiem finansowym dla Microsoftu. 15 dolarów od każdego z 3 milionów sprzedanych smartfonów to 45 miliona dolarów.
„15 dolarów od każdego z 3 milionów sprzedanych smartfonów to 4,5 miliona dolarów”
Od kiedy 16*3=4,5 :)
a nie 45mln?
Miły kibicuje Samsungowi i podświadomie chce obniżyć jego domniemane należności względem M$ :)
Dzięki za poprawę.
Comments are closed.