LG-Nexus-4

Niedawno zastanawiałem się nad problemem związanym z dostępnością najnowszej odsłony Neksusa. Następnie zamieszanie stało się jeszcze większe w świetle plotek, jakoby LG zamiast brać się do roboty w sprawie „czwórki”, już kombinowało nad produkcją „piątki”. Na szczęście znalazła się osoba, która rzuciła nieco światła na sprawę – Cathy Robin, szefująca francuskiemu oddziałowi firmy LG.

Robin stwierdziła, że problemy z dostępnością Neksusa 4 nie wynikają z winy LG. Wedle jej słów winą należy obarczyć firmę Google, która nie zamówiła odpowiednio dużej ilości urządzeń. Z kolei Google’a można wytłumaczyć tym, że zamówił mniej więcej tyle egzemplarzy, ile Neksusów sprzedawało się w poprzednich latach. To jednak trochę dziwne, biorąc pod uwagę zamieszanie wokół premiery urządzenia, wiele plotek na jego temat i wyraźną chęć zakupu u wielu fanów systemu Android wywołaną przede wszystkim niebywale atrakcyjną ceną nowego Neksusa. Nikt w Google nie spodziewał się większego, niż dotychczas, zainteresowania?

Cathy Rubin obiecała, że oczekiwanie i kolejki niebawem się skończą. Do połowy lutego, czyli w ciągu miesiąca, LG przewiduje koniec kłopotów z dostępnością. Trzymam kciuki!

Comments are closed.