Jeff Bezos pokazując najnowsze urządzenia z serii Kindle Fire kilkakrotnie podkreślał, że sam sprzęt jest mało istotny, jeśli za nim nie idzie doskonale dopracowane i przemyślane pod każdym względem oprogramowanie. Szef Amazonu stwierdził wręcz oficjalnie i bez skrępowania, że czas, gdy ludzie chcieli mieć po prostu same gadżety już minął – teraz ludzie pragną usług, stabilnych, dobrze zorganizowanych, oczywistych w funkcjonowaniu – zwyczajnie intuicyjnych. Stąd też Bezos poświęcił kilka chwil na zaprezentowanie publiczności technologii, którą Amazon nazwał Whispersync.

Jest to sposób powiązania między sobą licznych urządzeń, jakie posiada użytkownik tak, by jedno uzupełniało drugie. Bowiem korzystając z wielu sprzętów często można stracić niepotrzebny czas, a nawet nerwy na uzupełnianiu ich zawartości. Mamy smartfon, tablet, czytnik książek, notebook, często jeszcze obok tego komputer stacjonarny. Według Bezosa wykorzystanie ich wszystkich powinno odbywać się w taki sposób, że odkładając smartfon, lub wstając od komputera i sięgając po inne urządzenie, powinna być możliwa natychmiastowa kontynuacja rozpoczętej zabawy, bez zbędnego klikania, wyszukiwania, ręcznego uzupełniania znajdującej się na nich zawartości.

Whispersync znane jest z automatycznej synchronizacji zakładek, stanu czytanej książki (który rozdział, która strona w której pozycji – wszak wielu czyta kilka tomów jednocześnie) i innych informacji pomiędzy naszymi zabawkami. Krótko mówiąc, możesz odłożyć swojego Kindle na półkę i wyjąć smartfona z kieszeni – natychmiast możliwa staje się kontynuacja lektury od miejsca, gdzie została ona zakończona na czytniku.

Wraz z prezentacją najnowszych urządzeń z serii Kindle Fire, technologia Whispersync została uzupełniona o dwa bardzo istotne elementy: Voice i Games. Pomysł na Voice jest tak banalny, że aż rewelacyjny. Wyobraźmy sobie, że przed wejściem do samochodu czytamy książkę. Cóż, jest raczej jasną sprawą, że podczas jazdy czytać się nie powinno. Jednak dzięki Whispersync Voice i posiadaniu przez Amazon w swojej rodzinie Audible (audiobooki), prowadząc samochód można zamiast czytać – słuchać książki w wersji audio, dokładnie od tego miejsca, gdzie lektura została przerwana. Nie ma sensu tracić czasu, tym bardziej nie ma najmniejszego powodu, by książka leżała obok. Amazon pozwala na kontynuację zabawy, w sposób zupełnie bezpieczny, równie przyjemny i niezwykle sprawnie zorganizowany. Do tego służyć będzie aplikacja Audible dostępna zarówno dla platformy Android, jak i iOS.

Bardzo podobnie przedstawia się Whispersync Games. Jeff Bezos opisał typową sytuację: wymieniając urządzenie na kolejne, na przykład nowsze, często jesteśmy zmuszeni do odzyskania swoich gier od zera. Liczne odblokowane poziomy w różnych tytułach znowu są zablokowane, osiągnięcia trzeba zdobywać od nowa… Oczywiście są zewnętrzne systemy rankingowe, które potrafią część z tych elementów zapamiętać, sama technologia także nie jest nowa. Apple również pozwala na zapisywanie części swoich zdobyczy w grach w chmurze iCloud, jednak pamiętajmy, że ekosystem Amazonu, choć oparty na Androidzie, nie jest tym samym systemem z zielonym robotem, co na innych, google’owskich urządzeniach. Bezos postanowił więc stworzyć swój system, unikalny, dla rodziny Kindle – oddając w ręce zadowolonych użytkowników Whispersync Games. Logując się na swoje nowe urządzenie z rodziny Kindle od razu będzie można przejść do ulubionej aplikacji i rozpocząć zabawę w tym miejscu, w którym została przerwana na poprzednim Kindle Fire.

Według Bezosa nawet najlepszy hardware pozostaje tylko gadżetem, jeśli nie idzie za nim równie przemyślany i doskonały software. Słyszeliśmy to wcześniej z ust innych, usłyszymy jeszcze nie raz, bo trudno się z tym tokiem rozumowania nie zgodzić. Ponadto szef Amazonu podzielił się jeszcze jedną złotą myślą – to nie użytkownik powinien się martwić o backup swoich danych, nie użytkownik powinien tracić czas na synchronizację swoich urządzeń. Według Bezosa za to właśnie płacimy producentom sprzętu i dostawcom zawartości, by to oni na siebie wzięli odpowiedzialność za kopie zapasowe, przechowywanie zakupionych elementów w chmurze i dbałość o bezproblemowy, szybki dostęp do swoich książek, filmów, gier czy muzyki. I Amazon działa właśnie w ten sposób.

Naprawdę, mógłby zacząć działać wreszcie także i w Polsce… :-)

Comments are closed.