Cloud computing to obecnie chyba najdynamiczniej rozwijający się gałąź informatyki. Nie trzeba daleko szukać – Android jest w końcu jej wybitnym przykładem. I tak na prawdę to jedynie wierzchołek góry lodowej. Google Docs, Apache Wave, Jolicloud… jest tego zatrzęsienie. Jak zatem zrobić krok do przodu? Cóż, tworzyć coraz bardziej wyspecjalizowane chmury. Tak jak Uloops – społeczność skupiająca się na tworzeniu muzyki przy pomocy Uloops Studio – aplikacji dla Androida.

Uloops Studio, dostępny w dwóch wersjach – Lite (darmowej) i Pro (koszt 7.49$), to jedna z najbardziej rozbudowanych aplikacji jakie do tej pory używałem na Androidzie. Nie jest to jednak kwestia złożoności programu, a raczej poziom rozbudowania i liczba funkcji. I choć używam jedynie wersji darmowej, to jeszcze wielu opcji nie opanowałem.

No dobrze, ale czym tak na prawdę jest aplikacja? Obeznani w sofcie do tworzenia muzyki znają zapewne FL Studio. Można śmiało stwierdzić, że Uloops jest jego zminiaturyzowaną, kieszonkową wersją, rozwijaną jednak przez zupełnie innych programistów. To coś w rodzaju stacji roboczej do obróbki dźwięku, „Digital Audio (Mobile) Workstation”. Od oprogramowania komputerowego różni się jednak tym, że wszystkie instrumenty, sample a także ich przetwarzanie znajdują się w chmurze. Telefon prezentuje nam jedynie przetworzoną wersję produkowanego utworu.

Opisywanie każdej z funkcji wiązałoby się z napisaniem publikacji objętością zbliżonej do instrukcji obsługi Samsunga Galaxy S. Skupmy się zatem na najważniejszych funkcjach programu.

Uloops Studio wyposażony został m.in. w:

  • 12-kanałowy sekwencer (6 kanałów w wersji Lite);
  • 3-zakresowy equalizer parametryczny z możliwością regulacji częstotliwości, amplitudy i dobroci dla każdego z zakresów;
  • efekty, m.in. delay, flanger, chorus, tube distortion;
  • możliwość nagrywania sampli za pomocą wbudowanego w telefon mikrofonu;
  • 7-oktawowy syntezator polifoniczny (pełna wersja pozwala na wykorzystanie 125 instrumentów znajdujących się w chmurze);
  • automat perkusyjny z możliwością wykorzystania jednego z 35 zestawów perkusyjnych (w skład każdego wchodzi 17 komponentów, z których dla każdego możemy określić poziom głośności, panoramę i pogłos);
  • syntezator modularny wyposażonym w VCO, LFO, flitry Cutoff i Resonance oraz obwiednię VCA;
  • możliwość regulowania tempa utworu w zakresie od 60 do 250 bpm;
  • funkcję eksportu wyniku jako Ringtone lub MP3.

Aplikacja, której funkcjonowanie w lwiej części oparte jest o społeczność, wymaga utworzenia konta w serwisie. Nie jest ono jednak wykorzystywane w celach marketingowych. Ba, jedyne reklamy, z jakimi się spotykamy, są te wyświetlane w wersji bezpłatnej. Wyniki pracy społeczności możemy przeglądać z poziomu Uloops Studio. Publikowanie utworów odbywa się z wykorzystaniem jednej z licencji Creative Commons.

290 KOMENTARZE

Comments are closed.