Nie tak dawno temu żył sobie w słonecznej Hiszpanii młody byczek imieniem Fernando. Podczas gdy jego rówieśnicy spędzali całe dnie na przygotowaniach do wzięcia udziału w krwawej korridzie, on wolał obcować z przyrodą i w cieniu drzew delektować się zapachem kwiatów. Tę historię wszyscy znamy z dzieciństwa. Ale co dalej działo się z Fernandem? Przekonajcie się sami grając w Bull Rush.

Wraz z biegiem lat Fernando zaczął dojrzewać, a piękno natury natury przestało być jedynym, które dostrzegał. Pewnego dnia w oko wpadła mu Mućka, krasula co się zowie. „Czarna krowa w kropki bordo żuła trawę kręcąc mordą…” – pisali o takich poeci. Fernando jurnym młodzieńcem był, więc nie tracą ni chwili począł do Mućki smolić cholewki… znaczy racice. W jak najbardziej klasyczny sposób (nie zapominajmy, był romantykiem)!

Tu rozpoczyna się prosta, ale sympatyczna gra polskiej firmy Netox. Naszym zadaniem jest pokonywać kolejne etapy, na końcu których czeka wybranka serca naszego bohatera. Podczas pokonywania poziomów gracz może zbierać punktowane dodatkowo elementy – kwiat lub serca. Punkty za zebrane rzeczy kumulowane są po zakończeniu każdego z etapów. W Bull Rush, podobnie jak w Angry Birds, istnieje system punktowania gwiazdkami (od 1 do 3) za przejście każdego z poziomów.

W Bull Rush Gracz do pokonania ma dwa świat, każdy podzielony na 18 leveli. I zgodnie z zasadą „im dalej w las, tym więcej drzew”, poziom trudności jest odpowiednio zwiększany. Na drodze gracza, oprócz platform, które należy przeskoczyć, pojawiają się także drewniane skrzynki, które wcześniej należy usunąć.

Sterowanie w grze odbywa się wyłącznie za pomocą dotyku ekranu. Dotknięcie pojedyncze to skok, dotknięcie i przejechanie przez linię skrzynek stojących na drodze byczka usuwa je. Rozgrywka przypomina nieco tytuły z serii Free Runner, jednak nie ma aż takiego dynamizmu.

Tak na prawdę to nie ma się za bardzo do czego doczepić. Prosta rozrywka – prosta grafika. Mimo to wciąga tak, jak najpopularniejsze tytuły dostępne na urządzenia z Androidem. Graficznie widać duży ukłon w stronę gier z wąsatym hydraulikiem więc po grę sięgnąć mogą również dzieci. Chcąc być jednak obiektywnym, to można mieć pretensję do twórców o dziwne zachowanie aplikacji podczas wychodzenia telefonu z trybu uśpienia. Na moim Samsungu i5700 zdarzył się moment, gdy gra zupełnie przestała odpowiadać i niezbędny był reset telefonu.

Mimo wszystko warto jest pobrać i pograć, choć przez moment w Bull Rush. Tym bardziej, że aplikacja jest darmowa.

325 KOMENTARZE

  1. Fajna gra :) bardzo podobna do Super Mario tylko tyle że krową jesteś :) Może spróbuję tą grę tylko nie wiem czy szłaby na moją X8.

Comments are closed.