Wszystko zaczęło się w roku 2010, gdy na platformie iOS pojawiła się z pozoru przeciętna, nijaka gra o nazwie Game Dev Story. Jednak ci wszyscy, którzy zamiast wybrzydzać na grafikę w stylu retro zasiedli do zabawy, zostali wciągnięci na długie godziny. Okazało się, że gra w tak przyjemny sposób łączy ze sobą elementy strategii ekonomicznej ze specyficznym poczuciem humoru, że od zabawy naprawdę trudno jest się oderwać. Co więcej, Kairosoft zadbał o to, by po ukończeniu gry chciało się do niej wracać.

Kolejne gry Kairosoftu przygotowywane są na podobnej zasadzie, jak Game Dev Story. Zmieniają się warunki, w których należy zarabiać grube pieniądze, lecz specyficzny układ grafiki i dźwięku w stylu retro, minimalistyczne menu i poczucie humoru pozostają bez zmian. Z niewiadomych przyczyn tytuły są pomieszane, część jest dostępna na obie najpopularniejsze platformy, lecz w niektóre zagrają tylko posiadacze iPhone’ów, w inne zaś fani zielonego robota. Tak, jak w przypadku Cafeteria Nipponica.

Celem zabawy, jak już wspomniałem, jest zwyczajne zarobienie jak największych pieniędzy, co przekłada się na osiągnięcie sukcesu w biznesie. Tym razem owym biznesem jest rozbudowanie sieci restauracji. Zaczynamy od niewielkiego fastfoodu, by skończyć posiadając kilka pięciogwiazdkowych lokali, najlepiej o podzielonych specjalnościach, czyli zadowalających gusta różnych grup społecznych. Wiadomo, że młodzież zje coś innego niż dziadkowie, podobnie nie można karmić biznesmenów tym samym, co potrafią wrzucić w siebie studenci!

Aby sprawnie rozwijać swój lokal, a z czasem go rozbudować, i wreszcie otworzyć kolejne, należy po prostu wczuć się w rolę sprawnego menadżera. Wiadomo, że kilka warunków musi być spełnionych, by w ogóle ktoś do restauracji zajrzał. Przede wszystkim w menu muszą się znajdować potrawy co najmniej zjadliwe, a najlepiej wyborne. Czas ich przygotowania, a potem podania, zależy już od umiejętności personelu. Ten można dowolnie zmieniać, przekształcać, zatrudniać ludzi, zwalniać ich, przesuwać z lokalu do lokalu, uczyć nowych sztuczek, zmieniać stanowiska wraz z osiąganiem kolejnych poziomów doświadczenia… Jak zwykle w przypadku gier Kairosoftu w zakładce personelu można spędzić wiele minut testując różne kombinacje, poszukując optymalnego rozwiązania.

To jednak nie wszystko. Oprócz jakości jedzenia i kwalifikacji pracowników liczą się także inne szczegóły, takie jak chociażby wystrój restauracji. Konkretnie: styl zastosowanych mebli, stołów i krzeseł. Jak się bowiem okazuje, różne grupy społeczne czują się inaczej w tych samych warunkach. Dlatego warto mieć kilka lóż w stylu klasycznym, kilka w stylu popularnym, a nawet jedną czy dwie modernistyczne. Albo od razu pojechać z grubej rury i całą restaurację dostosować do jednego, wybranego rodzaju klienta – wszak mając ich pod sobą kilka można sobie na takie ekstrawagancje pozwolić.

Ogromna większość rozgrywki, tak jak w innych tytułach od Kairosoftu, polega na obserwacji pełnego humoru zamieszania na ekranie smartfonu i z rzadka wydawania rozkazów w razie zaistnienia jakichś specjalnych sytuacji. Także po zdefiniowaniu wstępnego menu po prostu oglądamy jak nasz personel sobie radzi, czy klienci są zadowoleni, czy wszystko toczy się sprawnie, czy też któregoś z pracowników należałoby wyrzucić i zastąpić kimś bardziej zaangażowanym. A co pewien czas mamy do czynienia ze zdarzeniem, dzięki którym coś zaczyna się dziać – odkrywamy na przykład nowy przepis lub udajemy się na relaksacyjną wyprawę do pobliskiego lasu czy na znajomą farmę w poszukiwaniu ciekawych składników do naszych potraw.

Ilość potraw, jakie można zaserwować jest ograniczona, zależna od wielkości lokalu, więc warto przywiązywać do tej kwestii dużą uwagę. Kolejne dania można ulepszać, można nad nimi pracować, poszukiwać doskonałości tak długo, aż każda potrawa w menu osiągnie klasyfikację A, z dość odległej F, od której zaczynamy.

Jedynym minusem zabawy jest delikatne jej ograniczenie przez samego producenta. Poprzednie gry oferowały jednak nieco więcej możliwości, istniały specjalne punkty, które należało zbierać, by móc samemu decydować o rozwoju swojego przedsiębiorstwa. W przypadku Cafeteria Nipponica nie sposób nie zauważyć, że rozgrywka została nieco zubożona, co momentami może powodować pewne znużenie. Jednak jak zwykle, gdy już zaliczymy wymagane piętnaście lat zarządzania biznesem, kolejne podejścia do zabawy można w menu przyspieszyć i w ten sposób bardziej skupić się na ważnych wydarzeniach niż samej obserwacji poczynań personelu i klientów. Są one bowiem prześmieszne i bardzo przyjemne, lecz z czasem nawet poczucie humoru Kairosoftu może stać się nużące.

Warto na koniec też dodać, że Cafeteria Nipponica kontynuuje także inną, chlubną tradycję Kairosoftu – gra, dzięki swojej minimalistycznej grafice retro, spokojnie uruchamia się także na słabszych sprzętowo smartfonach, także bardzo dobra zabawa nie została ograniczona tylko do posiadaczy topowych modelów. Ponadto producent wzorem swoich poczynań z platformy iOS, także do Google Play dodał wersję Lite swoich aplikacji. Także każdy zainteresowany może spokojnie przetestować grę, nim zdecyduje się na wydanie 15.50 zł.

Plusy:
słynne poczucie humoru Kairosoft
jak zwykle wciąga

Minusy:
nieco prostsza, bardziej ograniczona od poprzedników

Ocena: 4/5

Kupno gry w Google Play

Comments are closed.