Google pomylił kroki w tańcu z Google Music. Amerykańskie serwisy donoszą, że internetowy gigant postawił nowe warunki w zapisach licencyjnych między nim, a dużymi wytwórniami. Wprowadzone zapisy są na tyle drastyczne, że rozmowy zaczęły się cofać. Nie wykluczone, że kolos za chwilę może się potknąć i polecieć jak długi w wyścigu o serwis muzyczny oparty na przetwarzaniu w chmurze.
Czyżby w Mountain View zaczęto panikować w związku z uruchomieniem serwisu Amazon Cloud Player? A może Google zaczęło odczuwać co raz wyraźniej oddech konkurencji z Cupertino w wyścigu po muzyczną chmurę? Tego się nie dowiemy. Pojawiają się jednak sugestie, że firma może zrezygnować z usługi, w której utwory muzyczne są sprzedawane i postawić na rozwiązanie zbliżone do Amazona. Bazując zatem na muzyce przesyłanej do chmury przez jej użytkowników, G. może pozbawić się potencjalnych przyszłych zysków.
eehh mam nadzieję że to wyjdzie bo przydałoby się coś takiego!!
Comments are closed.