Kradzież pomysłów, aplikacji i banowanie w Markecie

Android Market jest otwarty, każdy może publikować w nim dowolną aplikacje, która spełnia ogólne kryteria wyznaczone przez Google. I to stwarza pole do nadużyć.

Kilka dni temu pisaliśmy o Rope Cut, czyli podróbce gry Cut the Rope produkcji ZeptoLab.
Kolejny przypadek. Deweloper ukrywający się pod nickiem fox901 umieścił niedawno w Markecie swoją wersje kultowej gry Zuma. Oczywiście produkcja bezprawnie występuje pod oryginalnym tytułem. Co ciekawe, „zuma” odniosła sukces, w ciągu niecałych trzech dni zaliczyła 10000 ściągnięć i ocenę 4/5.

Podróbka gry Zuma, stworzona przez fox901

Ale to nie wszystko. Niektórzy idą dalej i kradną aplikacje w wersji beta, a potem publikują je w Markecie na własnym koncie. Tak było z Iron Soldiers. Deweloper umieścił testową betę na forum XDA. Po kilku dniach gra pojawiła się w Android Market, oczywiście na koncie pirata.
Podobny los spotkał port Quake 2 i 3 oraz wielu innych produkcji.

Google raczej nie panuje nad swoim sklepem. Rola właściciela Marketu sprowadza się tylko do wyrywkowego usuwania nielicznych aplikacji, tak na chybił trafił.  Czasami pokrzywdzeni są niewinni deweloperzy.

Ale taka jest cena otwartości…