„Cierpliwość jest cnotą” uczył mnie za młodu ojciec. Kierując się więc tą maksymą, piąłem się na kolejne szczeble życiowego rozwoju. Z wiekiem dowiedziałem się, że powiedzenie to ubóstwiają wręcz ignorować polscy kierowcy i… prawnicy Apple’a. Sąd północnego dystryktu stanu Kalifornii odrzucił właśnie złożone przez nich wniosek o szybsze wprowadzanie w życie postanowień, które zapadły w toczącym się procesie przeciwko Samsungowi.

Jak się okazuje, próbowali oni wymóc na sądzie, by proces poznawczy produktów Samsunga odbył się tak szybko, jak to możliwe. Chodzi o wcześniejszą decyzję, na mocy której koreański producent miał udostępnić plany najnowszych urządzeń. Następnie złożyli wniosek o przyspieszenie następnej rozprawy, a także zwrócili się o pozwolenie na skrócenie czasu, w którym mogliby przedstawić dokument do wspomnianego wniosku.

We wtorek sąd nakazał jurystom reprezentującym Cupertino wstrzymać wrotki i odrzucił roszczenia ponaglające. Sędzia podkreślił, że Apple wiedziało o naruszeniach patentowych w produktach Samsunga od ponad roku oraz fakt, że zaangażowało się w negocjacje licencyjne z Koreańczykami w tym okresie. Według sędziego prowadzącego jest to argument podważający stwierdzenie, że ekipa sadowników poważnie ucierpi w przypadku postępowania w normalnym, nie przyspieszonym trybie.

Pełne oświadczenie sądu (PDF).

628 KOMENTARZE

Comments are closed.