Sam telefon komórkowy G1 kosztuje $399 i na samym telefonie operator ma już niezłe przebicie gdyż, jak policzył serwis Portelligent wszytki podzespoły użyte do produkcji tego telefonu kosztują $144, czyli cena za jaką HTC sprzedaje G1 może oscylować w granicach $250.
Jest to cena dla T-mobile, na którego przeniesione są koszty dystrybucji i promocji, których HTC nie musi wliczać do ostatecznej ceny telefonu. A więc T-mobile, po odliczeniu kosztów dystrybucji i promocji, może na czysto zarobić $100 na sprzedaży jednego telefonu. To jest ok. 25%, standardowa marża w takich przypadkach. Powyższe kalkulacje bez uwzględnienia podatku VAT.
Przy obecnym (wysokim) kursie dolara G1 bezpośrednio u operatora powinien kosztować ok. 1650 zł (z VAT), więc jeśli telefon będzie droższy lub za taką cenę oferowany z jakąś umową to znaczy, że T-mobile (Era) traktuje nasz kraj jak republikę bananową, z której można wyciągnąć więcej pieniędzy niż na zachodzie.
Taryfa blueconnect 99 (z bezpłatną usługą HotSpot sieci Era) bez urządzenia, z 5GB transferu, kosztuje 99 zł (z VAT) miesięcznie, czyli Era G1 z 5GB transferu, telefonem za 1 zł i umową na 12 miesięcy powinna kosztować 236,50 zł (z VAT), z takimi samymi warunkami ale na 24 miesiące – 167,75 zł (z VAT).
Oczywiście ta kalkulacja zawiera uproszczenia, na przykład nie wliczono usług głosowych ale nie powinny one w znacznym stopniu zwiększyć ceny.
Znając jednak życie i porównując te obliczenia z taryfami, które są oferowane z iPhone 3G w Era, ceny będą kilkadziesiąt procent wyższe.

Comments are closed.