Społeczność skupiona wokół Androida zadrżała, gdy pod koniec ubiegłego tygodnia Amerykańska Komisja Handlu Międzynarodowego (U.S. International Trade Commission) wydała wstępny werdykt w sprawie Apple kontra HTC, uznając naruszenie przez tajwańskiego producenta dwóch patentów należących do spółki z Cupertino. Co gorsza, rozwiązania naruszające te patenty są ściśle związane z Androidem.
Google do tej pory ze stoickim spokojem podchodziło do sprawy. Rzecznik wyszukiwarkowego giganta oświadczył, że Mountain View wspiera HTC w jego działaniach prawnych i wierzy w pomyślne ich zakończenie. Czekaliśmy jednak na stanowisko samej góry i oto podczas spotkania w Tokio prezes zarządu Google, Erich Schmidt, odniósł się do rozgrywających się bojów przed wymiarami sprawiedliwości w różnych rejonach świata:
…nasi konkurenci odpowiadają. Ponieważ nie odpowiadają innowacjami, reagują pozwami sądowymi. Nie zrobiliśmy nic złego, a te procesy są inspirowane naszymi sukcesami.
I choć te słowa wydają się być zwyczajnym odzewem bojowym, zagrzewającym oddziały do walki, pojawiła się także deklaracja dalszego wsparcia dla HTC w trwającej potyczce sądowej z Apple.
Comments are closed.