delouraCztery miesiące temu pisaliśmy o Marku DeLoura, który został zatrudniony przez Google na stanowisku Gaming Advocate. Niestety, współpraca nie będzie owocna. Sam zainteresowany napisał na swoim blogu, że nie pasuje do Google i podziękował wyszukiwarkowemu gigantowi za pracę.
Wcześniej DeLoura pracował przy projektach takich sław jak Sony Computer Entertainment of America, Nintendo, i Ubisoft.

A jakie mogły być powody niedopasowania?
Pewnie Google ma inną definicję gier. Dla koncernu z Mountain View gry kojarzą się z produktami takich firm Zynga czy Labpixies. Natomiast Mark DeLoura zajmuje się ambitniejszymi produkcjami i raczej nie interesuje go kolejny tytuł, który można opisać słowami „zrobiono dla użytkowników Facebooka”.

10 KOMENTARZE

  1. Mięczak.
    Firma z tak dużą kasą jak google mogła zrobić wszystko czego by sobie zażyczył. Łącznie z zaprojektowaniem mobilnego akceleratora graficznego.
    Marek chyba nie zrozumiał jakie możliwości się przed nim otworzyły.

Comments are closed.