Zgodnie z informacją udzieloną przez Gameloft jakiś czas temu, Modern Combat 4: Zero Hour (z ang. godzina zero) już niedługo zawita na naszych smartfonach. Najnowsza odsłona tego szlagierowego FPSa została stworzona na tym samym silniku fizycznym i graficznym, co poprzednik. Mimo tego, w zwiastunie gra prezentuje się minimalnie lepiej oraz dobre wrażenie potęgują ciekawe sekwencje QTE (szczególnie w sekundach trailera od 0:33 do 0:36).

Fabuła prezentuje się następująco: prezydent USA został porwany przez byłego, niesamowicie wyspecjalizowanego członka Zielonych Beretów i jest przetrzymywany w fikcyjnym miasteczku Kuanakai znajdującym się na Hawajach. Naszym zadaniem jest jego odbicie, całego i zdrowego.

Premiera jeszcze tej jesieni na iPhone’y, iPad’y i urządzenia z Androidem.

Comments are closed.