Najnowsze Motorole znane były z tego, że nie można było instalować na nich własnych ROMów. Ale społeczność moderów cały czas pracowała nad złamaniem zabezpieczeń producenta.
W końcu się to udało, deweloper o nazwie Koush znalazł sposób na obejście zabezpieczeń i instalowanie ROMów. Niestety, cały proces jest skomplikowany, dość awaryjny i nie działa jak standardowy Recovery Mode (np nie można zmienić jądra systemu czy boot image). Ale da się go wykorzystać na obu Motorolach.
Po kilku dniach od opublikowania tej metody, wyszedł pierwszy autorski ROM z modyfikacjami systemu. Kilka dni później pojawił się ROM z nieoficjalną wersją Androida 2.2 dla Droida X.
Na oficjalną aktualizację z Froyo amerykańscy użytkownicy „X” będą musieli poczekać do końca miesiąca.
Android 2.2 na Motoroli Droid X
Comments are closed.