AdMob, dostawca reklam mobilnych, publikuje co jakiś czas szacunki związane z rynkiem telefonii komórkowej. Niedawno podał, że Apple App Store notuje sprzedaż w wysokości 200 milionów dolarów, a Android Market 5 milionów dolarów.

Te dane skłoniły jednego z deweloperów, firmę Larvalabs, do podzielenia się swoimi uwagami na temat działania Marketu oraz sprzedaży aplikacji poprzez ten system. Larvalabs wypuściła na platformę Android dwie gry, RetroDefense i Battle for Mars, które są w czołówce płatnych aplikacji w Markecie.
Na początek deweloper wylicza wady Android Market:

  • Brak screenów
  • Tylko 325 znaków które maja opisać aplikację
  • Google Checkout jako jedyny system obsługi płatności
  • Trudności ze znalezieniem płatnych aplikacji
  • Inne problemy, jak wieszanie się Marketu, problemy z weryfikacją karty kredytowej, etc.

Najciekawsze dane jakie podała firma Larvalabs to przychody ze sprzedaży swoich gier w sierpniu. Wykres uwzględnia sprzedaż RetroDefense (pierwsza pozycja wśród płatnych), Battle for Mars oraz dwóch innych aplikacji.

androidsales

W sierpniu wpływy wynosiły średnio $62,39 dziennie. Nie jest to dużo jak na firmę, która żyje ze sprzedaży gier.

Inni deweloperzy sprzedający gry mają taką samą, ciężką, sytuację. Najlepszym przykładem jest Trism. W ciągu pierwszych dwóch miesięcy obecności w Apple App Store gra zarobiła około $250000, a na platformę Android sprzedało się mniej niż 500 kopii, co dało $1046.

Trzeba przyznać rację firmę Larvalabs, sprzedaż gier w Android Market jest nędzna i mało prawdopodobne jest to że kilkaset płatnych aplikacji zarabia 5 mln USD miesięcznie.
Jednak trzeba zauważyć że:

  • urządzeń iPhone i iPod Touch jest 15 razy więcej od tych korzystających z Androida
  • płatne aplikacje są na razie sprzedawane w kilku państwach

To sprawia, że rynek jest kilkadziesiąt razy mniejszy.

Google ma też niezbyt zrozumiałą wizję Android Market. Wymienione wyżej wady, oraz powolna ekspansja płatnych aplikacji na inne kraje to główne grzechy tego systemu dystrybucji oprogramowania. Poza tym Google nie jest specjalnie nastawione na gry, bardziej promuje aplikacje związane bezpośrednio z Siecią.

Comments are closed.