Amazon uznał chyba, że już za długo nie było żadnych oznak życia z jego strony w mediach elektronicznych więc zdecydował się na mały przeciek (kontrolowany lub nie) na łamach Wall Street Journal. Internetowe wydanie dziennika informuje, że pierwszy tablet ze Seattle pojawi się najpóźniej w październiku. Wprowadza to sporą poprawkę do dotychczasowych informacji, które sugerowały, że urządzenie będzie gotowe w już sierpniu. WSJ podkreśla jednak, że plany Amazon związane są przede wszystkim z ostrą konkurencją z Apple, zatem późniejszy termin premiery może być powiązany z premierą kolejnej wersji iPada.

Źródłem nieoficjalnych informacji na temat daty debiutu pierwszego tabletu Amazon są osoby będące związane z jego powstawaniem. Wyjaśniają zarazem, że władze księgarni planują przenieść sferę zakupów i wypożyczania oferowanego contentu właśnie na tablety. Liczą, że odbiorcami oferty sieci w zakresie cyfrowych publikacji, muzyki i filmów staną się przede wszystkim właściciele slate’a z logiem Amazona.

Źródła WSJ ujawniają także, że tablet Amazona będzie miał niespełna 9-calowy ekran (8,9″, jak nic) i będzie rzecz jasna oparty na platformie Google Android. W przeciwieństwie do iPada nie będzie wyposażony w kamerę. Informatorzy potwierdzają także, że projektantem i wytwórcą sprzętu jest jeden z azjatyckich producentów, o czym wiadomo nie od dziś (1), (2). Wspominają jednak, że trwają także prace nad kolejnym tabletem, produkcją którego od początku do końca ma zająć się sam Amazon. Początek jego sprzedaży miałby rozpocząć się w przyszłym roku.

Wiele jest znaków zapytania w tym temacie. To, o czym do tej pory pisaliśmy, oparte jest wyłącznie na nieoficjalnych informacjach z anonimowych źródeł lub plotkach. Amazon z pewnością opracował ambitną strategię marketingową, za pomocą której będzie chciał uszczuplić udziały Apple w rynku. Data premiery w okresie przedświątecznym jest zarówno idealna, jak i mocno ryzykowna. Warto wspomnieć, że w tym samym okresie na rynku pojawić się mają dwa tablety od Sony. Za potencjalnym sukcesem Amazona stoi jednak bogactwo oferty cyfrowego contentu, sklepu z aplikacjami, usługi muzycznej i video w chmurze. Tak rozbudowanej infrastruktury nie ma nawet spółka z Cupertino.

Comments are closed.