Płatne aplikacje do biegania – warto?

W dzisiejszym porównaniu chciałbym zastanowić się nad opłacalnością wydania kilkunastu złotych na programy, których cechy bez problemu możemy odnaleźć w ich bezpłatnych odpowiednikach. Osobiście bardzo sceptycznie podchodzę do wydawania pieniędzy na zakup dodatkowych programów na mój telefon komórkowy. Zapytany o powód mojej decyzji najczęściej odpowiadam „z powodu przekonania, że wydając na sprzęt stosunkowo duże pieniądze nie chcę dopłacać do interesu więcej niż wymaga tego logika”. Jednakże czasami zdarza się taka dziedzina, na którą jestem w stanie wydać pieniądze, i to nawet nie małe, ponieważ sprawia mi ona przyjemność – jest to jakże popularne we Wrocławiu bieganie bądź mówiąc bardziej profesjonalnie jogging.

Podczas ostatniej wyprzedaży programów na ówczesnym Android Markecie zakupiłem program Endomondo za kwotę, która była akceptowalna i pozwoliła mi przetestować ten program podczas moich treningów. Chciałbym rozpocząć moją recenzję każdego z programów od podania ceny, w przypadku Endomondo musimy na dzień dzisiejszy wydać na niego w przeliczeniu na PLN 12,37 zł. Za tę kwotę otrzymujemy program na nasz telefon z Androidem jak również, po założeniu konta w serwisie (jest ono niezbędne do korzystania z programu), dostęp do części internetowej zsynchronizowanej z telefonem. Samo działanie programu jest bardzo intuicyjne, a konfiguracja należy do jednych z najprostszych w tego typu programach.

Program przygotowany jest typowo pod jogging, aczkolwiek nic nie stoi na przeszkodzie, aby wykorzystywać go przykładowo podczas jazdy rowerem. Korzystając z programu odbyłem około 10 treningów, podczas których przebiegałem średnio 4-6 km i za każdym razem rejestrowałem trasę w celu sprawdzenia dokładności pomiaru, jak i prezentacji wyników w sekcji internetowej. Wyniki prezentowane przez program są bardzo dokładne i, jeżeli będziemy wykorzystywać go do amatorskiego lub półprofesjonalnego uprawiania sportu, mogę zapewnić, że będziemy zadowoleni.

 Program, oprócz statystyk i zestawień, oferuje również pewnego rodzaju współzawodnictwo z innymi użytkownikami w postaci dodanych bezpośrednio kontaktów i śledzenia bądź porównywania ich wyników z naszymi.

Producent opisując program prezentuje wiele zalet, jakie posiada wersja płatna między innymi:

• Plany interwałowe: można wybierać spośród 3 gotowych planów lub stworzyć własne w oparciu o czas i dystans – ciekawe rozwiązanie, choć rzadko wykorzystywane według mojej opinii,

• Wykresy: z międzyczasami, tętnem, prędkością i wysokością n.p.m – jest to rzecz przydatna, choć niewątpliwie w każdym przyzwoitym programie powinniśmy otrzymać to gratis,

• Pokonaj siebie: ustaw poprzedni trening jako cel, a trener audio pomoże Ci poprawić wynik – jest to ciekawa funkcja i to ona według mnie ma szansę przekonać nas do płatnej wersji, dla osób biegających dla osiągów może być przydatna,

• Tryb oszczędzania baterii: podobno oszczędza baterię – zazwyczaj podczas treningów bateria ubywa w podobnym tempie niezależnie czy korzystam z tego trybu bądź nie, więc generalnie nie ma się czym chwalić w tym miejscu.

Podsumowując: Program Endomondo nadaje się doskonale dla osób lubiących bieganie, skupiających się na przyjemności z samego uprawiania sportu, aczkolwiek dzięki sporej ilości statystyk może być wykorzystywany przez ludzi biegających w sposób bardziej usystematyzowany.

Następnie chciałbym zaprezentować najdroższy w naszym zestawieniu program o wdzięcznej nazwie runtastic PRO. Na sfinansowanie transakcji związanej z nabyciem tego programu będziemy musieli przeznaczyć 16,68 zł, co pretenduje już do pokaźnej sumy. Wciąż ta kwota nie wydaje się duża, jeżeli weźmiemy pod uwagę możliwości tego programu, ale jednak kłóci się ona z moim światopoglądem opisanym na początku artykułu. Przejdźmy jednak do meritum, czyli opisania i przedstawienia najważniejszych funkcji. Program ten jest to „kombajn” sportowy, który jak zapewnia jego producent jest w stanie śledzić wiele naszych aktywności fizycznych, jak i bardzo dokładnie potem analizować dostarczone dane. Sam program należy do kategorii multiplatformowych, co oznacza, że zmieniając telefon na inny, nawet z innym systemem operacyjnym, wciąż będziemy mieli dostęp do bazy naszych treningów.

Program w wersji PRO oferuje o wiele więcej funkcji w porównaniu z Endomondo, co można zauważyć choćby na zrzutach ekranu z zakładki podstawowej.

Mnogość funkcji, statystyk i możliwości z początku przyprawiają o ból głowy, lecz po jakimś czasie dochodzimy do wniosku, że ilość jak i rozmieszczenie jest logiczne i wygodne. Jest to niewątpliwie zaleta, ponieważ często się zdarza, że człowiek spędza więcej czasu na ustawieniach programu niż na faktycznej rozgrzewce przed biegiem, co nie powinno w żadnym stopniu mieć miejsca. Producent zachwalając program w Google Play zwraca uwagę na funkcje, które znamy przykładowo z Google Maps i jest to ich powielenie – możliwość śledzenia na bieżąco położenia znajomych, rodziny również korzystających z runtastic’a. Opcja według mnie przydatna na jakiś rajdach, w normalnym bieganiu nie widzę dla niej zastosowania, aczkolwiek cieszy z samej obecności. Kolejną ciekawą funkcją jest otrzymywanie na bieżąco prognoz pogody i jej automatyczne zapisywanie, aby możliwe było odtworzenie jak największej ilości detali już po wykonanym treningu. Jest to kolejna opcja z kategorii ciekawych, lecz przeze mnie rzadko wykorzystywanych. Najczęściej ludzie skupiają się na dystansie, a nie pogodzie w trakcie treningu, aczkolwiek przebiegnięcie 10 km w deszczu może komuś dodać splendoru wśród znajomych :). Według mojej opinii producent bardzo dobrze zaplanował opcję dotyczącą prezentacji wyników na mapach. Dane i waypointy dodaje się łatwo i sprawnie, a dodane już punkty prezentują się wyjątkowo przejrzyście.

Podsumowując: runtastic w wersji PRO wyróżnia się na tle innych tego typu programów największą złożonością i ilością dostępnych funkcji. Warto się zastanowić decydując się na zakup, ile z tych udogodnień będziemy faktycznie używać. Jeżeli uważacie się za profesjonalistów i do Waszych treningów podchodzicie bardzo poważnie-polecam, w przeciwnym wypadku szkoda 16zł…

Na koniec chciałbym przedstawić własne zdanie na temat opłacalności zakupu programów płatnych wspomagających treningi. Jako osoba uprawiająca aktywnie sport, często wykorzystuje tego typu programy, aby nagrać sobie trasę którą pokonuje w celu sprawdzenia przebytego dystansu. Nie uprawiam sportu na tyle profesjonalnie, abym korzystał z zaawansowanych statystyk lub aby dane miały jakoś wpłynąć na sposób, w jaki ćwiczę. Dla siebie nie widzę potrzeby zakupu płatnych wersji tego typu programów, ponieważ większość funkcji dla mnie kluczowych otrzymujemy w bezpłatnych podstawowych wersjach tych programów. Jedynym mankamentem mogą być wyświetlane reklamy w trakcie używania programu, ale zastanawiam się, kto w czasie przykładowego biegu będzie zastanawiał się, czy jakaś reklama jest wyświetlana, jeżeli ekran i tak jest wygaszony:) Osobiście udało mi się zakupić Endomondo w promocji i korzystam z wersji PRO, choć i tak wykorzystuje jedynie część dostępnych tam funkcji. Sytuacja ma się zupełnie inaczej, gdy uprawiamy sport profesjonalnie, wtedy owe programy mogą wnieść wiele dobrego w nasze treningi, aczkolwiek może wtedy już nie będziemy musieli korzystać z telefonu do mierzenia naszej aktywności, a z jakiś dokładniejszych urządzeń, czego każdemu jak również i sobie życzę:)