Dzieci, szczególnie te najmłodsze, mają niesłychane ciągoty do wszelkich urządzeń elektronicznych. A już największym powodzeniem cieszą się telefony komórkowe. „Z przyciskami czy bez – dorośli się nimi bawią, więc my też powinnyśmy” – to myśl, która prawdopodobnie im przyświeca. Pozwólmy więc poszaleć i uruchommy aplikację, w której mogłyby dać wyraz swojej inwencji twórczej. Chociażby Spray Painter.
Jak sama nazwa wskazuje, Spray Painter to symulacja (w bardzo uproszczonym tego słowa znaczeniu) artysty – grafficiarza. Aplikacja jest niezwykle prosta i przez to na pewno przypadnie do gustu milusińskim. Rzecz jasna dorośli również mogą korzystać z aplikacji. Jednak w przypadkach podobnych do mojego, olbrzymie paluchy skutecznie utrudniają jakikolwiek precyzyjny ruch. Ale taki już jest urok ekranów pojemnościowych.
Twórcy – polski wydawca Netox – umożliwili wybór jednego spośród 10 kolorów farb, trzech wielkości strumienia, możliwość wyboru tła oraz szablonu. Po skończonej pracy wystarczy zapisać jej efekt do pliku JPG, a później wydrukować i zawiesić, np. w biurze lub na lodówce. Spray Painter ma też w sobie szczyptę realizmu. Trzęsąc telefonem mieszamy farbę, a malując dłuższą chwilę w jednym miejscu tworzą się zacieki.
Wszyscy Ci, którzy dopatrują się w swoich pociechach pierwiastka Marca Ecko lub czują zew wewnętrzny porównywalny z Banksy’m, mogą znaleźć Spray Painter w Android Market. Do pobrania bezpłatnie.
jak sie to sciaga?
super pomysł:) muszę wypróbować, choć nie jestem już dzieckiem:)
Comments are closed.